Autor: Brendan Brazier
Tytuł: Wege Siła. Dieta roślinna dla sportowców i miłośników aktywnego trybu życia
Wydawnictwo: Vivante
Data wydania: 27 kwietnia 2017
Liczba stron: 320
ISBN: 9788365601148
Osoby które mnie znają wiedzą, że od lat interesuję się zdrowym żywieniem. Chociaż nie, nie interesuję się. Mam tym punkcie kompletnego fioła. Moja współlokatorka ma serdecznie dość mojego wymądrzania się i krytykowania jej nawyków żywieniowych. Setki przeczytanych artykułów, dziesiątki książek wszystko tylko po to, by znaleźć ten jedzeniowy złoty środek. Nic więc dziwnego, że coraz częściej zastanawiałam się nad ideą weganizmu. Społeczeństwo w tej kwestii jest skrajnie podzielone. Jedni twierdzą, że bycie wege to najlepsze co można zrobić dla organizmu, inni mówią wykończysz się! W związku z tym ciężko było wyrobić sobie opinię na ten temat. Kiedy dowiedziałam się, że książka Brendona Braziera ukaże się w polskiej wersji wiedziałam, że to numer jeden na mojej liście czytelniczej.
Wege Siła powie ci jak: zredukować tłuszcz i zwiększyć masę mięśniową, zwiększyć ogólną odporność, spać lepiej i spokojniej, zadbać o lepszy nastrój, zredukować widoczne oznaki starzenia, obniżyć cholesterol, pozbyć się chęci na śmieciowe, pozbawione wartości odżywczych jedzenie. Znajdziesz tu ponad 100 przepisów na smaczne i pełnowartościowe dania oraz na przekąski, żele energetyczne i napoje sportowe – idealne podczas ćwiczeń i wysiłku fizycznego.
Każdy kto chociaż raz szukał informacji o diecie wegańskiej, musiał słyszeć o Brendonie Brazierze. Autor Wege Siły to były triathlonista oraz dwukrotny zwycięzca kanadyjskiego ultramaratonu, autor wielu publikacji w temacie zdrowego stylu życia. Przez VegNews uznany za najbardziej wpływowego i inspirującego weganina wszechczasów. Sama książka nazywana jest dowodem na to, że żywienie w sporcie może opierać się tylko na roślinach.
Brazier opowiada historię swojej dietowej ewolucji podczas kariery sportowej jak i po. Wszystkie teorie na przestrzeni lat testował na swoim organizmie. Zwraca uwagę, że nawyki żywieniowe wpływają nie tylko na sylwetkę ale także na skórę, jakość snu czy wydolność umysłu. W książce znajduje się wiele porad dotyczących łączenia ze sobą produktów. Wbrew pozorom banany i truskawki wcale się nie lubią, a mówiąc prościej - w połączeniu ze sobą trawią się dużo gorzej.
Książka naszpikowana jest informacjami o tym, co spożywać przed i po treningu, a także jak odżywiać się podczas regeneracji. Autor ukazuje też jak ważne jest nawodnienie organizmu. Nie jest to suchy fakt pij dwa litry wody dziennie, tylko powody dla których należy to robić i konsekwencje wychodzące z niestosowania się do tej zasady.
Punktem kulminacyjnym Wege Siły jest 12 tygodniowy plan żywienia, czyli ponad 100 przepisów na dania wegańskie, żele energetyczne i napoje sportowe. Jednak to co podoba mi się najbardziej, to instrukcja rozpoczęcia takiego planu. Autor tłumaczy, że zmiany trzeba wprowadzać powoli, pokazuje jak to zrobić tak, by organizm nie doznał szoku.
Głównym atutem książki, jakkolwiek to nie zabrzmi, jest jej prostota. Nie musisz wiedziec co to cukry złożone, węglowodany czy pokarmy zasadowe. Brendon Brazier tłumaczy wszystko krok po kroku. Widać to już po samym rozkładzie rozdziałów. Zaczynamy od podstaw a kończymy planem żywieniowym i planem przepisów. Warto też pochwalić sam pomysł na grafikę i tabele, które pozwalają usystematyzować wiedzę na temat danych wartości spożywczych.
Z roku na rok nasza jedzeniowa świadomość zmienia się na lepsze. Coraz więcej osób uprawia sport i stara się zdrowo odżywiać. Każdy z nas chce wyglądać jak Lewandowska czy Chodakowska, ale warto zastanowić się nad tym, że to nie sama sylwetka jest najważniejsza. Skupmy się nad tym co dzieje się wewnątrz naszego organizmu. Książka Wege Siła pokazuje nam jak w łatwy sposób możemy wiele dla niego zrobić. Wszystkim którzy chcą zrobić prezent dla swojego ciała i organizmu polecam przeczytać tę książkę.
Co sądzicie o weganizmie? Interesujecie się zdrowym odżywianiem i sportem? Kontrolujecie swoje nawyki żywieniowe?
Za egzemplarze do recenzji dziękujemy wydawnictwu ILLUMINATIO.