Autor: Cassandra Clare, Sarah Rees Brennan, Maureen Johnson, Robin Wasserman
Tytuł: Opowieści z Akademii Nocnych Łowców
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 28 marca 2017
Liczba stron: 656
ISBN: 9788374806787
Cassandrę Clare znają wszyscy. Napisała wiele świetnych książek i stworzyła niesamowity świat Nocnych Łowców. Pewnie czytaliście serie Dary Anioła, Diabelskie Maszyny czy Mroczne Intrygi, prawda? Jeśli tak jak my pokochaliście bohaterów tych książek, to macie szansę na ponowne spotkanie z nimi w Opowieściach z Akademii Nocnych Łowców.
W pierwszym tomie Darów Anioła Simon Lewis dowiedział się o świecie Nocnych Łowców. Od tego momentu jego życie diametralnie się zmieniło i przeżył wiele (zwykle zagrażających życiu) przygód. Jednak po wydarzeniach z Miasta niebiańskiego ognia chłopak jest zagubiony i szuka swojego miejsca w obcej dla niego rzeczywistości. Trafia do nowo otwartej Akademii Nocnych Łowców, by stać się jednym z nich. Tam się okazuje, że nuda i spokój nie jest mu pisany.
Poniższe teksty nie zdradzają wydarzeń z żadnej innej książki Cassandry Clare (nie to co okładkowy opis Opowieści…).
RECENZJA MAGDY
Jeśli mam być szczera, to nie zamierzałam przeczytać Opowieści z Akademii Nocnych Łowców. Jednak Natalia zaczęła wysyłać mi cytaty z tej książki (zdradziła też przy okazji zakończenie, ale już nawet nie będę tego komentować) i co chwila informowała kto się pojawił. Nie miałam więc wyjścia i musiałam ją przeczytać. Poczekałabym kilka dni i opowiedziałaby mi wszystko (pozwalam wam ją hejtować w komentarzach!).
Cała książka składa się z dziesięciu opowiadań o Simonie, którego poznaliśmy w Darach Anioła. Jest on narratorem i opisuje nam swoje próby zostania Nocnym Łowcą, jednak w każdym opowiadaniu pojawiają się inni bohaterowie z dzieł Clare. Prawda jest taka, że jest to książka przeznaczona dla osób, które już znają twórczość autorki. Jeśli nie czytaliście wcześniej Darów Anioła - ta pozycja nie jest dla was. Bez znajomości Diabelskich Maszyn i Mrocznych Intryg można przeżyć, choć to nie to samo. W sumie na dole pojawi się jakiś ładny rysuneczek, który pokaże w jakiej kolejności należy czytać książki z tych serii.
Cała historia jest utrzymana w znajomym stylu. Choć wraz z Cassadrą tworzą tę książkę też inni autorzy, to mamy w niej znajome poczucie humoru i żarty. Simon w nowej szkole poznaje innych uczniów - Nocnych Łowców z krwi i kości oraz przyziemnych, którzy mają nadzieję nimi zostać. Cała jego paczka tworzy niezwykłą grupę, w której nigdy nie wiemy czego się spodziewać. Sam “wygląd” akademii dostarcza nam tyle humoru, że ja naprawdę się śmiałam przy tej książce - i to nie raz! Nigdy nie sądziłam, że szlam i myszy mogą okazać się takie zabawne. W Darach Anioła Simonowi nie poświęcono tyle uwagi na ile zasługiwał, a jest jedną z tych postaci, które miały niewykorzystany potencjał. Na szczęście Clare naprawiła swój błąd. W końcu zobaczyliśmy go jako kogoś ważnego, a nie tylko jedną z postaci w cieniu Jace i Clary.
Jednak to, co najbardziej cieszy w tej książce, to powrót postaci z innych serii. Magnus, Jace, Clary, Tessa, Mark czy chociażby Isabelle - mamy znów szansę o nich poczytać. Dla osób, które byłyby bardzo związane z bohaterami to naprawdę coś niezwykłego. Dopóki nie zaczęłam czytać Opowieści z Akademii Nocnych Łowców, nie byłam świadoma jak bardzo za nimi tęskniłam. Do tego zostały rozwinięte wątki z przeszłości i dowiedzieliśmy się czegoś nowego o postaciach, które pewnie spotkamy w Mrocznych Intrygach.
Uważam, że ta książką jest świetnym dodatkiem do Darów Anioła. Mimo, że to opowiadania, to mamy spójną fabułę, która rozwija się z każdym kolejnym rozdziałem. Czytaniu towarzyszy mnóstwo śmiechu, ale też jest w niej dużo akcji. Cały czas się coś dzieje (nie licząc jednego opowiadania, które jest nudne jak flaki z olejem) i nie brakuje tu też podziemnych, z którymi walczą nasi kadeci. Jeśli jesteście fanami serii - musicie koniecznie to przeczytać! Jeśli lubicie te książki, ale nie są według was wybitne - warto dać jej mimo wszystko szansę. Jeśli wam się nie spodoba, to pozwalam zostawić ją niedokończoną po pierwszym rozdziale.
RECENZJA NATALII
Biorę w ciemno wszystko, co wyjdzie spod pióra Cassandy Clare, a gdy akcja dzieje się po wydarzeniach z Darów Anioła, to już w ogóle. Choćby wspomnienie bohaterów z tej serii sprawia, że książka zyskuje w moich oczach. Tak więc gdy dowiedziałam się o zbiorze opowiadań o Simonie, to wiedziałam że muszę po nie sięgnąć. Byłam pewna, że pojawią się tam wszyscy bohaterowie których pokochałam w Darach i się nie zawiodłam. Jedynym problemem było to, że za Simonem za bardzo nie przepadałam, a po Kronikach Bane’a byłam lekko sceptycznie nastawiona do kolejnego zbioru opowiadań. Jak się okazało - niepotrzebnie się martwiłam.
Na początku muszę się wyżalić. Książka jest tak złożona, że sprawdzając spis treści zaspoilerowałam sobie zakończenie. Po tym wydarzeniu zrozumiałam, że puste kartki, które zdarzają się na końcu niektórych powieści, nie są takie złe. No cóż, mówi się trudno. I nie współczujcie aż tak Magdzie, bo sama się dopytywała co się stało, a w połowie opowiadań mnie wyprzedziła i później to ona zdradzała kto się pojawia. Jesteśmy kwita.
Po wydarzeniach z Miasta niebiańskiego ognia Simon uważa, że najlepszą dla niego decyzją będzie wstąpienie do Akademii Nocnych Łowców. Kto jest na bieżąco z twórczością Clare wie, że chłopak przeżył już niemało. Mimo tego mam wrażenie, że do tej pory nie znalazł szczególnego miejsca w żadnym tomie. Na dodatek był przedstawiony tak, że gdy tylko się pojawiał, to zwykle mnie irytował. Dzięki tym opowiadaniom go polubiłam.
Wśród uczniów wyróżnia się dwie grupy - nastolatków pochodzących z rodzin Nocnych Łowców oraz przyziemnych, czyli zwykłych ludzi. Ci pierwsi są uważani za elitę i to właśnie do nich trafia główny bohater, który sam jest zdziwiony tym faktem. Jednak nie da się ukryć, że od nich odstaje, a że adepci zachowują się tak, jak osoby w ich wieku znane z innych amerykańskich powieści (i to nie tylko z uniwersum Clare), to Simon nie ma łatwego życia. Do tego dochodzi fakt, że w tym świecie śmierć czyha na każdym kroku no i stan budynku też nie zachwyca. Akademia była zamknięta przez wiele lat i wygląda tak, jakby od tej pory nic z nią nie robiono. Byłoby trochę słabo, gdyby przyszły Nocny Łowca zmarł nie w walce czy podczas picia z kielicha Anioła, ale by się wykończył przez zatrucie pokarmowe, prawda?
Już na początku Simon znajduje nowego przyjaciela. Dobrali się jak w korcu maku. Co chwilę śmiałam się z ich ironicznych wypowiedzi. Współlokatorzy pewnie uznali, że do reszty zwariowałam, ale co tam. Jednak najlepszą rzeczą w tej książce jest to, że w każdym opowiadaniu mamy styczność z bohaterami z pozostałych serii autorki - nawet tymi, którzy żyją już tylko we wspomnieniach innych. Co chwilę szczerzyłam się do powieści, bo pojawiali się moi książkowi mężowie z tego uniwersum. Gdy pomyślałam “niech jeszcze pojawi się X i będę szczęśliwa”, to bum, pojawia się; “Y zrobiłby z tym porządek” i dwa opowiadania później to robi. Niby przewidywalne, ale w pozytywnym znaczeniu.
Opowieści z Akademii Nocnych Łowców są idealną pozycją dla każdego fana uniwersum Cassandry Clare. Na pewno znajdzie tu bohaterów za którymi tęskni i jest ciekawy ich dalszych losów. Może sięgnąć po nie nawet tylko ze względu na ulubione postacie. Choć wszystkie dziesięć opowiadań tworzy spójną historię, to spokojnie można je czytać wyrywkowo. Na dodatek każde z nich zaczyna się mini komiksem, który obrazuje jakieś wydarzenie z danej historii.
Chyba każdy, kto chciał sięgnąć po powieści Cassandry Clare słyszał o tym, że książki trzeba czytać w odpowiedniej kolejności, bo w każdej serii są spoilery z innej. Dla osób, które chcą się zapoznać z jej twórczością, ale nie wiedzą od czego zacząć i po co sięgnąć jako następne, przygotowałyśmy rozpiskę.
 |
| (kliknij aby powiększyć) |
Powyższa kolejność jest zalecana przez nas. Cassandra Clare proponuje taką. Jednak jeśli ktoś nie lubi rzucać serii w połowie, to najmniejszym złem będzie zacząć od Diabelskich Maszyn, a następnie przeczytać Dary Anioła, Kroniki Bane'a, Opowieści z Akademii Nocnych Łowców kończąc na Mrocznych Intrygach. Jeśli chodzi o kolejność seriami, to ta kolejność jest najlepsza pod względem najmniejszej liczby spoilerów, ale to w Darach Anioła najlepiej można poznać świat Nocnych Łowców.
Kto zna twórczość Cassandry Clare nie zawiedzie się na Opowieściach z Akademii Nocnych Łowców. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji czytać nic spod jej pióra, to zachęcamy do nadrobienia zaległości. Ta książka jest ciekawym dodatkiem do Darów Anioła i na pewno warto ją przeczytać.
Znacie którąś z serii Cassandry Clare? Macie ochotę przeczytać Opowieści z Akademii Nocnych Łowców? Który bohater z uniwersum autorki jest waszym ulubionym?
