Diabolika - S.J. Kincaid




Autor:

Tytuł: Diabolika

Wydawnictwo: Moondrive

Data wydania: 15 lutego 2017

Liczba stron: 412

ISBN9788375154221



W tym roku wydawnictwa nas niesamowicie rozpieszczają i wydają wiele naprawdę dobrze zapowiadających się książek. W ostatnim tygodniu premierę miała “Diabolika” autorstwa S.J. Kincaid. Moondrive nie oszczędzało na jej promocji. Wszędzie widzi się recenzje zachwalające to dzieło. Jednak jak to w przypadku głośnych książek, zawsze pozostaje wątpliwość w jakim stopniu owe opinie są prawdziwe. Podeszłam więc bardzo sceptycznie do tej lektury. Jednak z ręką na sercu muszę przyznać, że jestem kolejną osobą, która dołączyła do fanów “Diaboliki”.




Diaboliki nie znają litości.Diaboliki są silne.Ich przeznaczeniem jest zabijać w obronie człowieka, dla którego zostały wyhodowane.Nic więcej się nie liczy.
Wyglądamy jak ludzie. Jesteśmy agresywni, zdolni do bezgranicznego okrucieństwa i absolutnej lojalności. Właśnie dlatego jesteśmy strażnikami zamożnych rodzin.
Służę córce senatora, Sidonii, którą traktuję jak siostrę. Zrobiłabym dla niej wszystko. Teraz, aby ją ochronić, muszę udawać, że nią jestem, zachowując w tajemnicy moje zdolności. Wśród bezwzględnych polityków walczących o władzę w imperium odkryłam w sobie cechę, której zawsze mi odmawiano – człowieczeństwo.
Mam na imię Nemezis i jestem diaboliką. Czy mogę zostać iskrą, która rozbłyśnie w mroku imperium?


RECENZJA MAGDY
Na początku muszę przyznać, że jestem bardzo podatna na reklamę. Już w dniu premiery szukałam Diaboliki w księgarniach. Udało mi się ją jednak kupić dopiero kilka dni później, więc od razu po powrocie do domu wzięłam się za czytanie. Nie zważając na to, że kolejnego dnia czeka na mnie praca i obowiązki, nie potrafiłam się od niej oderwać.
Dla mnie ta książka jest powiewem świeżości w fantastyce młodzieżowej. Mimo, że zawiera kilka schematów, które są powielane w powieściach tego gatunku i tak należy docenić autorkę. Stworzyła niepowtarzalny świat i nie bała się opisywać drastycznych scen. Mam wrażenie, że wielu twórców książek dla nastolatków strasznie się tego obawia. S.J. Kincaid nie szczędziła nam jednak smutków, ale też nie zabrakło w jej dziele wątków, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy.
Pochwalić też należy wykreowane postacie. Autorka nie skupiła się wyłącznie na głównych bohaterach i reszta nie jest jedynie tłem dla ich działań. Mamy przedstawioną całą gamę przeróżnych charakterów, a każdy z nich jest opisany z niezwykłą dbałością o szczegóły. Największe pochwały należą się jednak za to jak opisała ona przemianę głównej bohaterki - Nemezis. Moją największą obawą była myśl dotycząca tego, jak zostanie wykreowana postać, która tak naprawdę nie jest człowiekiem. Jednak nie zawiodłam się.
Kilka słów należy też napisać o wątku miłosnym. Nie jest on miałki, wręcz przeciwnie - jest on wyjątkowo odświeżający. Nie czytamy o miłości dwóch dzieciaków, lecz dorosłych ludzi. Obawiałam się głupich dramatów i słodyczy wylewającej się z każdej strony, a dostałam bardzo dojrzałą relację. Do tego jest on silnie połączony z fabułą, co jest dodatkowym atutem.

Tak jak pisałam, jestem całkowicie oczarowana Diaboliką. Rzadko się zdarza, że nie mam do czego się przyczepić w książce, jednak w tej wszystko sprostało moim oczekiwaniom. Piękna okładka, ciekawe postacie i zakończenie, które sprawia, że nie możemy się doczekać kolejnej części. Osoby, które jeszcze się wahają, jak najbardziej zachęcam do jej przeczytania.